Opublikowany przez: monika.g 2015-10-05 09:12:59
Czasem masz już dość płaczącego malucha, zwłaszcza gdy budzi cię w środku nocy mimo, że zaledwie kilka minut wcześniej go nakarmiłaś, przewinęłaś i wreszcie udało ci się go uspać. Ignorowanie płaczu niemowlaka nic nie da, tylko doprowadzi do szlochu, który potem będzie jeszcze trudniej wyciszyć. Dziecko uspokoi się dopiero wtedy, gdy przytulisz je do siebie i będzie czuło się bezpieczne w twoich ramionach. Jak uspokoić płaczące dziecko? Mamy na to kilka sposobów.
(Pixabay.com @ Jak uspokoić płaczące dziecko?)
Jak uspokoić płaczące dziecko? – rodzaje płaczu
Najważniejsze jest określenie przyczyny płaczu. U kilkudniowego niemowlaka na pewno trudniej ci będzie rozpoznać przyczynę jego płaczu. Jednak już po kilku tygodniach z pewnością zaczniesz zauważać różnice i odgadywać potrzeby swojego dziecka na podstawie rodzajów jego płaczu.
Krótki, rytmiczny płacz – oznacza głód. Ten rodzaj płaczu zapewne odróżnisz jako pierwszy.
Kwilenie lub melodyjny płacz –zmęczenie. Dziecko chce spać, często pociera też oczy lub policzki.
Przeraźliwy płacz, po którym następuje przerwa i kolejny atak płaczu – oznacza, że dziecko coś boli. Głównie powodem takiego płaczu jest ból brzuszka i kolka, która jest związana z nieprawidłowym trawieniem. Kolka pojawia się u kilkutygodniowych niemowląt i może trwać nawet do szóstego miesiąca życia. Dziecko płacze intensywnie późnym popołudniem lub wieczorem, przez kilka godzin. W czasie takiego płaczu może zaciskać piąstki, podciągać kolanka do brzuszka lub wyginać plecy w łuk.
Sprawdź: Kolka – co na kolki niemowlęce?>>
„Wściekły”, irytujący płacz – to oznaka złości i frustracji. Wynika przede wszystkim z tego, że dziecko chciałoby coś zrobić, ale nie może. Takim płaczem dziecko może reagować również na mokrą pieluchę lub gdy jest mu za zimno albo za ciepło.
Delikatne zawodzenie, a następnie silny płacz – maluch w ten sposób sygnalizuje potrzebę bliskości. Wtedy wystarczy się nim zainteresować - rozmawiać z dzieckiem, śmiać się do niego, wziąć go na ręce.
Techniki uspokajania płaczącego dziecka
Gdy wiemy, że dziecko nie jest głodne, chore, ma czystą pieluszkę, a mimo to płacze możemy przypuszczać, że marudzi i potrzebuje bliskości. Jeśli wzięcie dziecka na ręce nic nie daje i malec nadal nie da się tak łatwo uspokoić możemy zastosować poniższe techniki uspokajania płaczącego malucha.
Owijanie – Owiń malucha w kocyk, rożek lub pieluszki bardzo ciasno. Zawiń również rączki i nóżki, aby dziecko miało je blisko swojego ciała i nie machało nimi bez celu. Takie spowicie maleństwa sprawia, że czuje się ono jak w brzuszku mamy i daje mu poczucie bezpieczeństwa.
Stabilna pozycja - Najlepiej przytul dziecko, kładąc je brzuszkiem do siebie. Nie będzie miało wtedy uczucia spadania, jaki odczuwa, gdy trzymasz je na ręku przy leżeniu na plecach. Można zasymulować pozycję karmienia – to kolejny pozytywny bodziec do uspokojenia się płaczącego malucha.
Szum lub spokojna muzyka – Jednostajny dźwięk w połączeniu z unieruchomieniem daje dziecku poczucie bezpieczeństwa jakie miało w łonie matki. Wtedy słyszało jedynie stłumione dźwięki otoczenia oraz szum pulsującej krwi mamy. Możemy dziecku włączyć muzykę relaksacyjną (szum fal, dźwięki natury) lub możemy mu śpiewać kołysanki niemal szeptem. Przy uspokajaniu płaczącego dziecka i usypianiu go pomocna będzie również suszarka do włosów, okap, a nawet… rozregulowane radio, włączone oczywiście bardzo cicho. Koniecznie wypróbujcie te triki. Jednostajny dźwięk tych urządzeń zadziała kojąco na malucha, spowoduje wyciszenie i sprawi, że maluszek zacznie przysypiać.
Kołysanie – Daje ono taki sam efekt, co szum, bo również symuluje przebywanie dziecka w łonie mamy, gdy kołysała je podczas chodzenia i każdego innego ruchu. Możemy dziecko kołysać, wykonywać półprzysiady lub nawet lekko podskakiwać, tylko bez odrywania palców stóp od podłogi. Ruchy powinny być delikatne, nie gwałtowne, uważajmy również na główkę maluszka. Ważne jest żeby w ruchu poruszać głównie swoim ciałem, a dziecko cały czas aby było przytulone do nas.
Ssanie – to opcjonalny krok. Maluszek sam może instynktownie ssać swój kciuk, nie zabraniajmy mu tego. W początkowych miesiącach życia dziecka jest to naturalny odruch, który z biegiem czasu zaniknie, więc nie musimy się obawiać, że maluszkowi pozostanie ten nawyk na dłużej. Smoczek natomiast najlepiej podać dziecku, gdy nie jest już karmione piersią. Nie każde dziecko musi ssać smoczek, by się uspokoić, ale zawsze warto być na to.
Każde dziecko jest inne, w inny sposób sygnalizuje swoje potrzeby i różne sposoby działają na jego uspokojenie w czasie płaczu. Powyższe sposoby właściwie i systematycznie wykonywane, najlepiej zastosowane wszystkie po kolei pozwolą na ukołysanie nawet najbardziej marudnego niemowlaka. Jeśli jednak nie pomogą to może to oznaczać poważniejszy problem niż marudzenie. Wtedy należy zbadać przyczynę płaczu dziecka i ją wyeliminować.
ZOBACZ RÓWNIEŻ:
Pokaż wszystkie artykuły tego autora
Stokrotka 2015.10.05 18:08
Najważniejsze to spokojna mama, dziecko czuje jak się mama denerwuje
Nie masz konta? Zaloguj się, aby pisać swoje własne artykuły.